• Blog
  • Finał Sztafety w Edynburgu

Finał Sztafety w Edynburgu

Emocje już trochę opadły po zakończeniu sztafety, ale chcemy się z Wami podzielić jeszcze naszymi wrażeniami z finału w Edynburgu. To było nie lada wyzwanie zorganizować dwa wydarzenia finałowe, które nie dość, że odbyły się w odległości ok. 2000 km, to jeszcze dochodzi do tego różnica czasowa i możliwości. Ale! My przecież lubimy wyzwania. W związku z tym, że ciężko byłoby zorganizować metę w Szkocji etapowi XI West, do Wielkiej Brytanii pojechali nasi wysłannicy, żeby ich tam hucznie przywitać.

Wydarzenie nie odbyłoby się, gdyby nie wsparcie Polonii. Dzięki różnym osobom prywatnym, firmom i organizacjom udało nam się zorganizować fantastycznie zakończenie naszego projektu.

Całe wydarzenie odbywało się pod Pomnikiem niedźwiedzia Wojtka Żołnierza, który stoi w Princess Street Gardens nieopodal centrum. Na miejscu zbierali się już zaproszeni goście, harcerki, ale także szkocka Polonia.

Dokładnie o godz. 11:00 czasu lokalnego nasi rowerzyści dotarli pod pomnik, wjeżdżając przy ludowych śpiewach i tańcach Parzenica Polish Folk Dance Group, za co serdecznie dziękujemy. Śpiewem wspierali je wszyscy zgromadzeni, bo dziewczyny z zespołu miały ze sobą śpiewniki. Oczywiście nie obyło się bez gratulacji i okrzyków radości z wykonania zadania! Tuż po wjeździe odbyło się symboliczne przekazanie sztafetowej pałeczki dla harcerek z ZHP Edynburg. Piotrek, lider etapu XI West poprosił je o kontynuowanie naszej misji, opiekę nad historią Armii gen. Andersa i wszystkich Polaków, którzy walczyli w II Wojnie Światowej na różnych frontach. Szczególnie tu na wyspach, gdzie wielu z nich trafiło po demobilizacji w 1945 roku. Po przekazaniu odbyło się uroczyste odśpiewanie Hymnu Polski, a następnie krótkie gratulacje zebranych osób i gości, w tym również Pani Teresy Matusiak, Wicekonsul RP w Edynburgu. Zaśpiewaliśmy jeszcze kilka polskich, ludowych piosenek, zrobiliśmy sobie wspólne pamiątkowe zdjęcie ze wszystkimi zebranymi, przekazaliśmy pozdrowienia i gratulacje dla ekipy oglądającej nas na żywo w Gdańsku i udaliśmy się do Royal Scots Clubu na drugą część naszego finału. Byliśmy zdecydowanie atrakcją turystyczną, bo wokół pomnika na ulicach i chodniku ludzie się zatrzymywali, żeby nas nagrywać i fotografować.

Druga cześć spotkania to prezentacje i prelekcje. Zaczęliśmy od prezentacji o naszym projekcie, pokazywaliśmy mapę śladów gen. Andersa i jego armii, prezentowaliśmy zdjęcia z różnych etapów. Etap XI West podzielił się swoimi wspomnieniami po dopiero co ukończonej, 1200 kilometrowej wyprawie.

Później swoim wystąpieniem zaszczyciła nas Aileen Orr, autorka książki „Niedźwiedź Wojtek. Niezwykły żołnierz Armii Andersa„. Poznaliśmy niesamowitą historię Jej dziadka, który miał przyjemność obcować z polskimi żołnierzami, w tym również z misiem Wojtkiem. Stacjonowali oni również na ich rodzinnej farmie, gdzie do dziś można znaleźć ślady pazurów, łańcuchów i nie tylko. Pani Aileen wręczyła nam książkę z dedykacją dla całego zespołu Bike Jamboree. Serdecznie polecamy lekturę!

Wspomnienia o Ludwiku Jaszczurze, jednym z ostatnich weteranów 2 Korpusu Polskiego przekazała nam jego przyjaciółka, Ewa Kłyszewska-Daly. Niestety pan Ludwik nie doczekał naszego przyjazdu, gdyż zmarł w lutym. Mogliśmy obejrzeć pozostałe po nim pamiątki, posłuchać historii, które opowiadał pani Ewie i dowiedzieć się, jakim był człowiekiem.

Z przyjemnością wysłuchaliśmy również o działalności Polonii w Szkocji, kultywowaniu polskich tradycji i szerzeniu polskiej historii z ust Joanny Ulatowskiej, pani Dyrektor Szkoły Polskiej bez Granic im. Niedźwiedzia Wojtka. Szkoła nie tylko była gościem, ale również współorganizatorem naszego finału, za co serdecznie dziękujemy!

Na koniec występem artystycznym uraczyły nas harcerki z 68 DH „Niedźwiedzice” oraz 67 DH „Regle” z Hufca Polesie w Edynburgu. Przy akompaniamencie gitary z przyjemnością wysłuchaliśmy znanych nam harcerskich piosenek.

Po wszystkich prezentacjach poprosiliśmy wszystkich zebranych o wpisy na naszą mapę oraz do kroniki wyprawowej. Szczególnie zapadł nam w pamięć wierszyk napisany przez harcerki:

„Poprzez łąki, poprzez pola,
góry, lasy i jeziora,
w deszczu, w słońcu oraz mrozie
Za Andersem, ku przygodzie.

Na rowerach i w nieznane,
Poprzez wszystkie świata kraje,
Jednośladem z mapą w rękach
Jedzie Harcerz i harcerka.”

Po finale, razem z panią Ewą Kłyszewską-Daly udaliśmy się na cmentarz Kirkgate, żeby uczcić pamięć pana Ludwika Jaszczura, który za kilka dni skończyłby 96 lat. Odwiedziliśmy oczywiście również groby innych polskich weteranów, żołnierzy i cywili oddając im hołd.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim obecnym, zaangażowanym w organizację tego wydarzenia:
• Konsulatowi Generalny RP w Edynburgu
• Szkole Bez Granic im. Niedźwiedzia Wojtka
• ZHP Edynburg
• pani Aileen Orr
• pani Ewie Kłyszewskiej-Daly
• Parzenica Polish Folk Dance Group.