• Blog
  • Z 'Andersówki’ pod Monte Cassino rowerem!

Z 'Andersówki’ pod Monte Cassino rowerem!

Pod koniec kwietnia 2023 rowerzyści z VIII etapu sztafety rowerowej „JednoŚladami Andersa” odwiedzili dom rodzinny gen. Andersa w „Andersówce”. Dwa tygodnie później zaś będą już jechać przez Włochy, by rowerami „wjechać” na uroczystości pod Monte Cassino! Miejsce spotkania na weekend przygotowawczy zatem nie było przypadkowe.

Członkowie projektu „JednoŚladami Andersa” są z całej Polski. Bywa, że nie znają się osobiście – zatem weekend przygotowawczy jest kluczowy! Pozwala się poznać i zgrać w zespole, podzielić zadaniami, ostatecznie ustalić kwestie organizacyjne, a także wspólnie pokręcić na rowerze. To świetna okazja do treningu kondycyjnego, ale także do zwiększenia wiedzy na temat projektu i bohatera sztafety.

W piątek zjeżdżaliśmy się z różnych stron Polski, o różnych porach, by wieczorem jeszcze (w ramach kina domowego) obejrzeć dokument o Armii Andersa. To dobra praktyka, sprawdzona w innych ekipach przygotowujących się do wyjazdu. Kolejne dwa dni to już czas na rowerze.

Na sobotę zaplanowaliśmy dłuższą trasę, ale nie przewidzieliśmy, że poranne spotkanie w „Andersówce” przedłuży się do popołudnia. Krośniewice okazały się być nie tylko gościnne, ale i pełne niespodzianek historycznych. W sobotni poranek spotkaliśmy się w Izbie Pamięci gen. Andersa, gdzie przywitała nas pani Julita, nauczycielka i pasjonatka historii Krośniewic. Pokazała zbiory Izby (zachwyciła nas wiedzą merytoryczną o Andersie), a później…. wskoczyła na swój rower i z nami pojechała zwiedzać dalej!

Odwiedziliśmy Muzeum im. Jerzego Dunin-Borkowskiego w Krośniewicach, gdzie wśród licznych zbiorów tego niesamowitego kolekcjonera, znalazła się też sala poświęcona Andersowi. Tę część wycieczki zakończyliśmy spotkaniem u pana Rafała Tomczyka, dyrektora Gminnego Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Krośniewicach, który znalazł dla nas czas między innymi, sobotnimi, obowiązkami. Krótka rozmowa zaowocowała planami i pomysłami na jesień 2023, kiedy już wrócimy z trasy. Odwiedziliśmy też Pałac w Krośniewicach, modrzewiowy kościół p.w. św. Floriana z 1775 roku oraz miejsca związane z Andersem. Do naszej projektowej mapy śladów pamięci na 130 urodziny Andersa dodaliśmy swoją aktualizację:

– pomnik generała na Rynku w Krośniewicach (tam też stoi jedyny w Polsce pojemnik do zbierania nakrętek od butelek w kształcie Misia Wojtka),

– Szkoła Podstawowa im. gen. Władysława Andersa w Nowem

– piękny, ogromny mural Gminne Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Krośniewicach,

– ulica, rondo i osiedle im. gen Andersa

Dzięki Pani Julicie poznaliśmy dużo więcej tajemnic Krośniewic i jeszcze kilku lokalnych bohaterów wojennych, m.in. w 2 Korpusie Polskim walczył także pochodzący z tych stron Jak Ryk.

To był długi i mocno merytoryczny dzień, dlatego po sprawdzeniu lokalnych przysmaków (np. „wilcze kluchy”) na obiadokolację, wróciliśmy do naszej „bazy”. Po drodze, w świetle zachodzącego słońca jeszcze podziwialiśmy zabytki Kutna.

Niedziela to dzień powrotów do domów, więc zawsze jest mniej czasu na kręcenie, ale wykorzystaliśmy ją dobrze. Skupiliśmy na zwiedzaniu okolicznych zabytków. Skoro świt ruszyliśmy z Kutna prosto do Góry Św. Małgorzaty, stamtąd do XII wiecznej Kolegiaty w Tumie. Potem Skansen w Kwiatkówku i Grodzisko w Tumie, a na finał niedzieli (i naszego weekendu) w Zamku Królewskim w Łęczycy!

Pogoda sprzyjała, niezbyt gorąco, a jednak słonecznie. Drogi mało ruchliwe, a i polami się miło jechało! To był doskonały weekend przygotowawczy w Łódzkiem! Kto nie był – polecamy! Krośniewice i Kutno to niezwykle urokliwe i historycznie ciekawe miejsca. To był świetny „wstępniak” dla ekipy sztafetowej, ale polecamy go także tym, którzy w sztafecie jechać nie będą.

Pięknie dziękujemy za „bazę” Hufcowi ZHP Kutno i liczymy, że jeszcze się spotkamy na trasie lub innych wydarzeniach andersowo-rowerowych!

Dorota, Magda, Emila, Irmina, Marcin i Mikołaj

fot. M. Suchan, D. Limontas, E. Maliszak, M. Zawiślak